Reportaż – w uścisku pasji

21 stycznia, 2025

120+, 5, 3, 7, 3, 2, 12, 4, 9, 13, 6, 20, 2, 5 – z takimi liczbami dziennie zmaga się Kamila, a zmagania te są opłacane wdzięcznością i oddaniem. Już wyjaśniam te matematyczne zawiłości. Około 120-oma zwierzętami różnych gatunków zajmuje się Kamila wraz ze swoim rodzeństwem; chociaż teraz już większość obowiązków spoczywa na niej. 5 szynszyli, 3 koszatniczki, 7 świnek morskich, 3 szczury, 2 żółwie, 12 papug – różnych, 4 psy, 9 kotów, 13 ślimaków afrykańskich, 6 skakunów (pająki), 20 królików i niezliczone ilości rybek, patyczaków i innych mniejszych stworzeń karmi codziennie przez 2 godziny, a raz w tygodniu 5 godzin sprząta. „Zaczęło się niewinnie od szynszyli jeszcze w mieszkaniu” – wspomina – „później susły, raki, jeże, fretki itd. Kiedy rodzice wybudowali dom to już nie było ograniczeń.”

Musicie wiedzieć, że zwierzęta te pochodzą głównie z adopcji. Prawie każde ma swoje imię. Jest np. Brownie – królik, ślepy lub Tina – golden już po kilku operacjach. O każdym Kamila może coś powiedzieć. Rodzeństwo organizuje zooterapię w przedszkolach i szkołach. Brat zaś, pewnie zawodowo, będzie kontynuował pasję – poszedł na zootechnikę. Tak oto pasja zdominowała życie Kamili i teraz już trudno jest wyswobodzić się z jej uścisku, tym bardziej, że tak mocno trzyma się łapkami.

Leave a Reply